L5R Japan Style
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.


Heavily modified L5R PBF
 
IndeksLatest imagesSzukajRejestracjaZaloguj

 

 [wątek główny #2] Przyczajony sokół, ukryty (w herbaciarni) żuraw

Go down 
3 posters
Idź do strony : Previous  1 ... 10 ... 16, 17, 18, 19  Next
AutorWiadomość
Serika

Serika


Liczba postów : 491
Join date : 04/01/2013
Skąd : Z lasu

[wątek główny #2] Przyczajony sokół, ukryty (w herbaciarni) żuraw - Page 17 Empty
PisanieTemat: Re: [wątek główny #2] Przyczajony sokół, ukryty (w herbaciarni) żuraw   [wątek główny #2] Przyczajony sokół, ukryty (w herbaciarni) żuraw - Page 17 EmptyNie Sty 20, 2013 6:11 pm

Sanosuke... zawahał się. Nie chciał tam iść. To wcale nie był dobry pomysł. Czuł to w kościach. Szczerze powiedziawszy, ten trup bardzo go zniechęcił. Niby nie był tchórzem, ale w tym momencie jego instynkt huczał w jego głowie, by uciekać. Przełknął ślinę.
Kątem oka spojrzał na towarzyszy. Zostawić ich nie zostawi. I głupio było stchórzyć. Ale coś, co prawdopodobnie było w tej chacie... nawet jeśli to zabiją...
Prawie nic nie przerażało go tak bardzo, jak perspektywa skażenia. Widział już skażonych ludzi. Widział to, co z nich zostało. Kiedy tylko o tym pomyślał, śmierć zdawała się całkiem przyjemną opcją.
Dlaczego nie mógł po prostu uganiać się za zwykłymi duchami i mało szkodliwymi stworzeniami? Czemu musiał trafiać akurat na coś takiego?
Już miał zaprotestować, ale znowu spojrzał na drużynę.
Nie no... to idiotyczne, że taki Żuraw był mniej przerażony od niego. Chociaż Renji pewnie nawet nie zdawał sobie sprawy z konsekwencji. Nie. Raczej nie mógł wiedzieć.
Ale Takeshi na pewno wiedział. A mimo to przyszedł tu za nim. Zaufał mu.
Sanosuke wziął głęboki wdech i wyszedł na polanę.
Nie może się cofnąć. Za dużo ludzi na niego liczy.
Najciszej jak potrafił zaczął zbliżać się go chaty.
Powrót do góry Go down
sei
Admin
sei


Liczba postów : 379
Join date : 04/01/2013
Age : 38

[wątek główny #2] Przyczajony sokół, ukryty (w herbaciarni) żuraw - Page 17 Empty
PisanieTemat: Re: [wątek główny #2] Przyczajony sokół, ukryty (w herbaciarni) żuraw   [wątek główny #2] Przyczajony sokół, ukryty (w herbaciarni) żuraw - Page 17 EmptyNie Sty 20, 2013 6:28 pm

Miał wrażenie, że stoi tu już od wieków i jego nogi po prostu wrosły w ziemię, że sam stał się drzewem, częścią lasu. Nie mógł się skoncentrować na głosach duszków, słyszał (albo zdawało mu się, że słyszy) oddech bestii. Nie, nie zdawało mu się, on go czuł. Czuł w wietrze, zresztą, czy to był wiatr w ogóle, czy właśnie rytmiczny wdech i wydech nozdrzy czegoś tak koszmarnego, że nawet jeśli wyjdzie z tego cało, jego umysł na zawsze będzie w nieładzie?

I wtedy Sanosuke ruszył do przodu. Jeśli to... jeśli to jest tam naprawdę, Sanosuke, Kakita i Iwasaki umrą, jeśli będą oczywiście mieć szczęście. Jeśli nie będą go mieć, zostaną skażeni, może nawet skażeni do tego stopnia, że sami staną się plagą tych ziem. Jeśli ucieknie, tak właśnie będzie, a on na zawsze będzie znany jako Shiba-który-uciekł. Nie chciał tego. Shiba nie uciekają. Shiba giną za tych, których obiecali bronić. Nie zrobił kroku. Jeszcze nie. Ale wyjął już zwój, który uznał za stosowny. Był gotów.
Powrót do góry Go down
https://nerdpreza.forumpl.net
kiske

kiske


Liczba postów : 363
Join date : 04/01/2013

[wątek główny #2] Przyczajony sokół, ukryty (w herbaciarni) żuraw - Page 17 Empty
PisanieTemat: Re: [wątek główny #2] Przyczajony sokół, ukryty (w herbaciarni) żuraw   [wątek główny #2] Przyczajony sokół, ukryty (w herbaciarni) żuraw - Page 17 EmptyNie Sty 20, 2013 7:04 pm

Mimo ze zaden z Zurawi nie potrafil wyczuc tego co Sano albo Takeshi, to i tak mysli ciagle uciekaly im w strone jak najszybszego opuszczenia tego miejsca. W zamku sytuacja jakos sie rozwiaze, a ta przekleta chatke mozna by zostawic w spokoju, spalic ja moze z tym truchlem i niech bogowie go sadza za to co zrobil.

Renji powoli nabral powietrza i rownie powoli je wypuscil. Co by to nie bylo, jesli zostawia te sprawe w spokoju, to kto wie czy nie zacznie szalec, a wtedy napewno zrobi sie glosno o tym ze w Sano sa demony. A wtedy ojciec nie uciszy nikogo zamkniecien jednego chlopca. Siegnal po katane. Nie dac sie zranic. Nie dac zranic swoich towarzyszy. I najlepiej tez nie dac sie opryskac niczym.

Drugi chlopak mial o wiele wiecej rozterek w sercu, chociaz moze mniej widocznych na zewnatrz. Wrocil do niego ten nocny koszmar. Wszyscy umra, a powinni wrocic i zostawic to az samo sie uspokoi a bestia najpewniej ruszy do Krainy Cieni gdzie sie nia ktos pewnie zajmie po drodze. Jego smierc niewiele znaczy, ale jesli stanie sie cos jego panu, to rownie dobrze moglby juz prosic ktorego z ich pozostalych towarzyszy, o to aby byl dla niego sekundantem kiedy bedzie popelniac seppuku.
Powrót do góry Go down
Serika

Serika


Liczba postów : 491
Join date : 04/01/2013
Skąd : Z lasu

[wątek główny #2] Przyczajony sokół, ukryty (w herbaciarni) żuraw - Page 17 Empty
PisanieTemat: Re: [wątek główny #2] Przyczajony sokół, ukryty (w herbaciarni) żuraw   [wątek główny #2] Przyczajony sokół, ukryty (w herbaciarni) żuraw - Page 17 EmptyNie Sty 20, 2013 7:40 pm

Po drodze Sano próbuje jeszcze na szybko poukładać jakiś plan. Może jakaś pułapka... cokolwiek... tylko co niby miałby zrobić... znowu spróbować obwiązać nogi potwora liną? O Amaterasu, jakie to było durne z tym pająkiem... ognia też nie ma za bardzo z czego wyłuskać... poza tym nie miał zamiaru spalić całego lasu...
Miał jeszcze jedną opcję... Mógł wezwać na pomoc Anku... ale panicznie bał się zaryzykować życie swojego sokoła.
Był idiotą, że nie spytał Takeshiego o jego magię. Chłopak na pewno sam coś wymyśli, ale Sano czułby się pewniej, gdyby wiedział, jakie mają opcje...
A gdyby tak...
Sano zatrzymał się nagle. W jego spojrzenia dało się wyczytać nutkę szaleństwa.
-Takeshi... mówiłeś, że twoją dziedziną jest ogień, tak? Jak szybko potrafiłbyś... no... zrobić płomień? Nieduży.
Powrót do góry Go down
sei
Admin
sei


Liczba postów : 379
Join date : 04/01/2013
Age : 38

[wątek główny #2] Przyczajony sokół, ukryty (w herbaciarni) żuraw - Page 17 Empty
PisanieTemat: Re: [wątek główny #2] Przyczajony sokół, ukryty (w herbaciarni) żuraw   [wątek główny #2] Przyczajony sokół, ukryty (w herbaciarni) żuraw - Page 17 EmptyNie Sty 20, 2013 7:44 pm

Chwilkę milczał, jakby miał do przemyślenia coś ważnego. Nieco niechętnie skinął głową. "Mogę nawet duży, tylko... obawiam się konsekwencji, gdybym nad nim nie zapanował... Ale jeśli nie ma być duży, może krzesiwo...?"
Powrót do góry Go down
https://nerdpreza.forumpl.net
Serika

Serika


Liczba postów : 491
Join date : 04/01/2013
Skąd : Z lasu

[wątek główny #2] Przyczajony sokół, ukryty (w herbaciarni) żuraw - Page 17 Empty
PisanieTemat: Re: [wątek główny #2] Przyczajony sokół, ukryty (w herbaciarni) żuraw   [wątek główny #2] Przyczajony sokół, ukryty (w herbaciarni) żuraw - Page 17 EmptyNie Sty 20, 2013 7:47 pm

-Chodzi mi o wycelowany płomień z zaskoczenia... tak jakby... yyy... uh... może być i duży, byle trafił... chyba, że nie możesz celować tym, wtedy po prostu się coś podpali...
Powrót do góry Go down
sei
Admin
sei


Liczba postów : 379
Join date : 04/01/2013
Age : 38

[wątek główny #2] Przyczajony sokół, ukryty (w herbaciarni) żuraw - Page 17 Empty
PisanieTemat: Re: [wątek główny #2] Przyczajony sokół, ukryty (w herbaciarni) żuraw   [wątek główny #2] Przyczajony sokół, ukryty (w herbaciarni) żuraw - Page 17 EmptyNie Sty 20, 2013 7:51 pm

Błysk w oczach Takeshiego był chyba wystarczającą odpowiedzią co on na ten temat myśli. O tak. Niech staną się płomienie. "Trzydzieści metrów, Sanosuke-san." Uśmiechnął się. Nie był to miły uśmiech.
Powrót do góry Go down
https://nerdpreza.forumpl.net
Serika

Serika


Liczba postów : 491
Join date : 04/01/2013
Skąd : Z lasu

[wątek główny #2] Przyczajony sokół, ukryty (w herbaciarni) żuraw - Page 17 Empty
PisanieTemat: Re: [wątek główny #2] Przyczajony sokół, ukryty (w herbaciarni) żuraw   [wątek główny #2] Przyczajony sokół, ukryty (w herbaciarni) żuraw - Page 17 EmptyNie Sty 20, 2013 7:55 pm

No to rozmawia dwóch wariatów.
-Iiii ile to zajmuje? Długo?

Sanosuke wyjmuje z ekwipunku linę i odcina solidne dwa-trzy metry.
-Renji, masz sake?
Powrót do góry Go down
sei
Admin
sei


Liczba postów : 379
Join date : 04/01/2013
Age : 38

[wątek główny #2] Przyczajony sokół, ukryty (w herbaciarni) żuraw - Page 17 Empty
PisanieTemat: Re: [wątek główny #2] Przyczajony sokół, ukryty (w herbaciarni) żuraw   [wątek główny #2] Przyczajony sokół, ukryty (w herbaciarni) żuraw - Page 17 EmptyNie Sty 20, 2013 7:56 pm

[dwie rundy XD]

"Chwilkę zajmuje. Sanosuke-san, co planujesz? Bo może niepotrzebnie..."
Powrót do góry Go down
https://nerdpreza.forumpl.net
kiske

kiske


Liczba postów : 363
Join date : 04/01/2013

[wątek główny #2] Przyczajony sokół, ukryty (w herbaciarni) żuraw - Page 17 Empty
PisanieTemat: Re: [wątek główny #2] Przyczajony sokół, ukryty (w herbaciarni) żuraw   [wątek główny #2] Przyczajony sokół, ukryty (w herbaciarni) żuraw - Page 17 EmptyNie Sty 20, 2013 7:58 pm

- Mialem. Ale jesli potrzeba czegos latwopalnego... - Renji siegnal do rekawa i wyciagnal... fiolke perfum. - To sie chyba tez nada?
Powrót do góry Go down
Serika

Serika


Liczba postów : 491
Join date : 04/01/2013
Skąd : Z lasu

[wątek główny #2] Przyczajony sokół, ukryty (w herbaciarni) żuraw - Page 17 Empty
PisanieTemat: Re: [wątek główny #2] Przyczajony sokół, ukryty (w herbaciarni) żuraw   [wątek główny #2] Przyczajony sokół, ukryty (w herbaciarni) żuraw - Page 17 EmptyNie Sty 20, 2013 8:09 pm

Szeptem:
-Bo... może po prostu jak to wyjdzie i zacznie szarżować, odwróciłbym jego... tego... uwagę i gdyby tak... ogniem mu w twarz... Anku by pomógł...

Apparently Sano ma właśnie retarded moment.
Powrót do góry Go down
sei
Admin
sei


Liczba postów : 379
Join date : 04/01/2013
Age : 38

[wątek główny #2] Przyczajony sokół, ukryty (w herbaciarni) żuraw - Page 17 Empty
PisanieTemat: Re: [wątek główny #2] Przyczajony sokół, ukryty (w herbaciarni) żuraw   [wątek główny #2] Przyczajony sokół, ukryty (w herbaciarni) żuraw - Page 17 EmptyNie Sty 20, 2013 8:36 pm

.... Sokół. Sokoły to takie Kraby prawie. Tak. Zaszarżować, zatłuc. Zero finezji, zero pomyślunku. Takeshi odchrząknął cicho.

"Sanosuke-san. Twoje poświęcenie i odwaga są godne podziwu, ale jasnym jest, iż nie widziałeś potęgi kapłana związanego z ogniem." Znowu ten uśmiech. Spojrzał w stronę chaty. Mamrotał chwilę coś pod nosem. Rozprostował obie ręce, trzymając dłonie z dala od ciała, skierowane w górę. Rozbłysk światła. Iskry. Coraz więcej iskier zbierało się wokół dłoni Shiby, aż wyglądało, jakby obie płonęły.

W chacie coś się poruszyło. Jedna ze ścian dosłownie eksplodowała, kiedy wypadł przez nią stwór w kolorze ropiejącej rany, z czterema łapami, a na każdej po sześć powykręcanych palców zakończonych czarnymi pazurami. Z pyska skapywała mu ciemna, cuchnąca piana. Dwojgiem ślepi spojrzał na Sano, Takeshiego, później na Żurawie. Zaryczał tak, że z całe ptactwo uciekło z pobliskich drzew.
Powrót do góry Go down
https://nerdpreza.forumpl.net
Serika

Serika


Liczba postów : 491
Join date : 04/01/2013
Skąd : Z lasu

[wątek główny #2] Przyczajony sokół, ukryty (w herbaciarni) żuraw - Page 17 Empty
PisanieTemat: Re: [wątek główny #2] Przyczajony sokół, ukryty (w herbaciarni) żuraw   [wątek główny #2] Przyczajony sokół, ukryty (w herbaciarni) żuraw - Page 17 EmptyNie Sty 20, 2013 8:49 pm

...I że niby to jest lepsze? On chciał to cholerstwo OŚLEPIĆ a nie ROZJUSZYĆ...
Oh jakże bardzo tego nie przeżyją...
Sano szybko spojrzał na Renjiego i Hiro. Chyba sobie poradzą. W miarę możliwości.
Takeshi mimo swojej magii, której Sano nawet nie pojmował, wydawał mu się bardziej bezbronny. Ustawił się więc na drodze potwora, tak, by w razie czego zaatakował jego, a nie Feniksa.
Powrót do góry Go down
kiske

kiske


Liczba postów : 363
Join date : 04/01/2013

[wątek główny #2] Przyczajony sokół, ukryty (w herbaciarni) żuraw - Page 17 Empty
PisanieTemat: Re: [wątek główny #2] Przyczajony sokół, ukryty (w herbaciarni) żuraw   [wątek główny #2] Przyczajony sokół, ukryty (w herbaciarni) żuraw - Page 17 EmptyNie Sty 20, 2013 8:50 pm

Widok przerazajacy i przez mysl i Renjiego i Hiro, zwlaszcza Hiro ze po powrocie - jesli uda sie wrocic- trzeba bedzie zamknac sie w swoim pokoju, w ciszy i spokoju... i zapic go az laskawe Kami sake pozbawi przytomnosci.

Renji wyciagnal tylko katane przed siebie i obserwowal bacznie plugastwo, jeszcze nie atakujac.
Powrót do góry Go down
sei
Admin
sei


Liczba postów : 379
Join date : 04/01/2013
Age : 38

[wątek główny #2] Przyczajony sokół, ukryty (w herbaciarni) żuraw - Page 17 Empty
PisanieTemat: Re: [wątek główny #2] Przyczajony sokół, ukryty (w herbaciarni) żuraw   [wątek główny #2] Przyczajony sokół, ukryty (w herbaciarni) żuraw - Page 17 EmptyNie Sty 20, 2013 8:59 pm

Takeshi strzepnął ręce - w obu miał coś, co wyglądało jak bicz z ognia. Uśmiechał się dalej, chociaż teraz, kiedy zobaczył z czym walczą, uśmiech wydawał się bardziej przerażony niż psychopatyczny. Jakby Shiba z właśnie zajrzał śmierci prosto w oczy, a i śmierć się nim zainteresowała.

Sano wlazł mu w paradę. Trudno. Wykazał się świetną kontrolą i bezmyślnością - strzepnął ręce jeszcze raz. Oba wijące się, płonące węże przeleciały po bokach Sano - nawet nie poczuł ich ciepła. Trafiły bezbłędnie prosto w oczy potwora, ale nie oślepiły go, jak było w planie. Na chwilę jednak stracił orientację.

[pragnę zauważyć, że mamy przejebane]
Powrót do góry Go down
https://nerdpreza.forumpl.net
Serika

Serika


Liczba postów : 491
Join date : 04/01/2013
Skąd : Z lasu

[wątek główny #2] Przyczajony sokół, ukryty (w herbaciarni) żuraw - Page 17 Empty
PisanieTemat: Re: [wątek główny #2] Przyczajony sokół, ukryty (w herbaciarni) żuraw   [wątek główny #2] Przyczajony sokół, ukryty (w herbaciarni) żuraw - Page 17 EmptyNie Sty 20, 2013 9:15 pm

Sanosuke kiedy zobaczył muskający go ogień, zgłupiał.
Przeklął teraz swoją nieznajomość magii. Był pewien, że Feniks skończył już czarować.
Cóż... przeprosi za to, jak przeżyją. Jeżeli.
Postawił wszystko na jedną kartę i ruszył na oni zaraz za ogniem Takeshiego.
Zaszarżował wbijając broń w potwora, siłą rozpędu.

{atk 24, dmg 23 = trafiony, 18 obrażeń}
Powrót do góry Go down
sei
Admin
sei


Liczba postów : 379
Join date : 04/01/2013
Age : 38

[wątek główny #2] Przyczajony sokół, ukryty (w herbaciarni) żuraw - Page 17 Empty
PisanieTemat: Re: [wątek główny #2] Przyczajony sokół, ukryty (w herbaciarni) żuraw   [wątek główny #2] Przyczajony sokół, ukryty (w herbaciarni) żuraw - Page 17 EmptyNie Sty 20, 2013 9:21 pm

To demonowi nie spodobało się już w ogóle. Ryk bólu. Zamachnął się łapskiem - pazury ześlizgnęły się po lekkiej zbroi Sano, ale siła uderzenia odrzuciła go na kilka metrów. Całe powietrze uciekło mu z płuc.

[Sano dostał 17 do ran, czyli ma w sumie 19, jeśli dobrze pamiętam]
Powrót do góry Go down
https://nerdpreza.forumpl.net
kiske

kiske


Liczba postów : 363
Join date : 04/01/2013

[wątek główny #2] Przyczajony sokół, ukryty (w herbaciarni) żuraw - Page 17 Empty
PisanieTemat: Re: [wątek główny #2] Przyczajony sokół, ukryty (w herbaciarni) żuraw   [wątek główny #2] Przyczajony sokół, ukryty (w herbaciarni) żuraw - Page 17 EmptyNie Sty 20, 2013 9:31 pm

Korzystajac z chwili ze potwor zajal sie Sanosuke, Hiro zebral sie w sobie i ruszyl atakujac odslonieta strone paskudy. {atk 23, dmg 23 - jak rozumiem po tym co serek napisal to tez trafiony?}

Zaraz za nim zaatakowal Renji. {atk 40, dmg 26} I tez udalo mu sie usieknac demona.
Powrót do góry Go down
sei
Admin
sei


Liczba postów : 379
Join date : 04/01/2013
Age : 38

[wątek główny #2] Przyczajony sokół, ukryty (w herbaciarni) żuraw - Page 17 Empty
PisanieTemat: Re: [wątek główny #2] Przyczajony sokół, ukryty (w herbaciarni) żuraw   [wątek główny #2] Przyczajony sokół, ukryty (w herbaciarni) żuraw - Page 17 EmptyNie Sty 20, 2013 9:45 pm

Bestia zawyła okrutnie. Krew z ran trysnęła. Przez chwilę zdawało się, że może demon się przewróci, ale jednak nie. Chociaż był oszołomiony i machał łapami na oślep.

Takeshi wydał z siebie kilka żałośnie brzmiących dźwięków. Ręce mu się zatrzęsły. Bicze zaczęły powoli tracić swoją formę i rozpływać się w powietrzu, mimo okrzyku chłopaka, żeby tego nie robiły. Niestety, kami ognia straciły zainteresowanie. Młody Feniks wyglądał jakby przez chwilę przestał bać się o własną skórę i miał dostać szału. Tupnął mocno w ziemię i krzyknął parę słów. Ziemia przy potworze odczuwalnie zadrżała. Nagle poziom jej podniósł się znacznie - na tyle, aby złapać Oni za wszystkie cztery łapy. Ziemia opadła, a na jej miejscu zostały grube, żelazne kajdany.

Oni warknął i pociągnął je. Raz, drugi, trzeci. Wydawało się, że wytrzymają. Za czwartym razem łańcuchy - grube, ciężkie łańcuchy - zaczęły pękać. Stwór szarpnął jeszcze raz. Był wolny.
Powrót do góry Go down
https://nerdpreza.forumpl.net
Serika

Serika


Liczba postów : 491
Join date : 04/01/2013
Skąd : Z lasu

[wątek główny #2] Przyczajony sokół, ukryty (w herbaciarni) żuraw - Page 17 Empty
PisanieTemat: Re: [wątek główny #2] Przyczajony sokół, ukryty (w herbaciarni) żuraw   [wątek główny #2] Przyczajony sokół, ukryty (w herbaciarni) żuraw - Page 17 EmptyNie Sty 20, 2013 10:36 pm

Przez chwile nie mógł złapać oddechu. Przez chwilę myślał nawet, że nie żyje. Właściwie z radością przyjąłby tą alternatywę.
Dobra, może i był Sokołem, ale nikt nigdy nie uczył go jak się zachować na taki widok. Nie miał siły Heisuke-dono. Nie miał magii Natsume. Był zwykłym człowiekiem. Szkolonym do walki, i owszem, ale szkolonym do walki z LUDŹMI, a nie z czymś, co może go zabić jednym uderzeniem. Albo gorzej.
Przez chwile widział sceny ze swojego dzieciństwa.
Odruchowo przejechał dłonią po zakrytej bliźnie na brzuchu.
Pfff. Nawet nie mógł wezwać Anku. To było przykre. Spędził z nim większość życia, a teraz po prostu go zostawi.

...kiedy parsknął cicho śmiechem, poczuł cholernie silny ból w klatce piersiowej.
...chwila... jak boli... jak boli, to znaczy, że żyje, prawda?
Otworzył oczy i spojrzał w stronę, z której właśnie dobiegło wściekłe wycie.
Pozostali nadal walczyli. Renji i jego okama właśnie odskakiwali po ataku. Takeshi zrobił coś... coś... coś, że bestia była w łańcuchach. Zupełnie jak... jak Natsume. Tak. Pamiętał ten czar.
Teraz. Musi wstać teraz.
Z równie wściekłym ryknięciem, co oni, podparł się na swojej broni.
Ignorując przeszywający ból- prawdopodobnie miał złamane jakieś żebra- odepchnął się i ruszył naprzód. Próbował wycelować w głowę potwora, w okowach. Zaklął wściekle, kiedy zatoczył się, zbiegając z kursu.
Cholera. Cudownie. To było totalnie żałosne. Nawet nie trafi w to cholerstwo...

Nagle bestia zerwała się z łańcuchów. Rozjuszona odskoczyła nieco. Wprost na drogę zataczającego się Sanosuke.
Podrzucając wściekle głowę odsłoniła na moment gardziel.
Sanosuke, nie miał już siły przebić bestii, oparł jednak naginatę o ziemię, bezpośrednio pod głową bestii.

Ściskając ostatkiem sił drzewce i utrzymując go w pionie, Sanosuke osuwa się na kolana, ostatecznie przegrywając walkę z bólem.
Kiedy na dłoniach zaczyna czuć lepkie ciepło, ostatecznie traci przytomność.

Ponad nimi daje się słyszeć wrzask sokoła.
Bało-czarny ptak zatacza kilka kół nad nimi i osiada wprost na przebitym włócznią łbie bulgoczącego krwią oni.
Przeszywającym wzrokiem patrzy w dół, na swojego właściciela, po czym, jakby z wyrzutem, na pozostałych.

[*kaja się i ucieka*]
Powrót do góry Go down
sei
Admin
sei


Liczba postów : 379
Join date : 04/01/2013
Age : 38

[wątek główny #2] Przyczajony sokół, ukryty (w herbaciarni) żuraw - Page 17 Empty
PisanieTemat: Re: [wątek główny #2] Przyczajony sokół, ukryty (w herbaciarni) żuraw   [wątek główny #2] Przyczajony sokół, ukryty (w herbaciarni) żuraw - Page 17 EmptyNie Sty 20, 2013 10:43 pm

Skażenie. Oni = skażenie. Kraina Cienia, skażenie, krew demonów, ślina demonów, skażenie. Skażenie. Skażenie, skażenieskażenieskażenie-

Rzucił się do Sanosuke, krzycząc słowa prawie bez ładu i składu. Złapał wojownika i z siłą o wiele większą niż by wynikało z jego mikrych wymiarów odciągnął go. Nie mógł pozwolić, żeby krew Oni wniknęła do jakiejkolwiek rany!
Powrót do góry Go down
https://nerdpreza.forumpl.net
kiske

kiske


Liczba postów : 363
Join date : 04/01/2013

[wątek główny #2] Przyczajony sokół, ukryty (w herbaciarni) żuraw - Page 17 Empty
PisanieTemat: Re: [wątek główny #2] Przyczajony sokół, ukryty (w herbaciarni) żuraw   [wątek główny #2] Przyczajony sokół, ukryty (w herbaciarni) żuraw - Page 17 EmptyNie Sty 20, 2013 10:46 pm

(dobra, widze ze serek pozamiatal zajebistoscia i rzutu i posta)

Takiego czynu zaden z nich nie widzial. Renji po chwili oprzytomnial na krzyk Takeshiego i juz we 2 ociagali Sanosuke spod demona.
- Hiro.. odsun sie od tego i sprawdz czy Cie nigdzie.. nie zachlapal.
Rece, upaprane krwia rece trzeba trzymac mu z daleka od bandazy.
Powrót do góry Go down
Serika

Serika


Liczba postów : 491
Join date : 04/01/2013
Skąd : Z lasu

[wątek główny #2] Przyczajony sokół, ukryty (w herbaciarni) żuraw - Page 17 Empty
PisanieTemat: Re: [wątek główny #2] Przyczajony sokół, ukryty (w herbaciarni) żuraw   [wątek główny #2] Przyczajony sokół, ukryty (w herbaciarni) żuraw - Page 17 EmptyNie Sty 20, 2013 10:51 pm

Sokół natychmiast spłoszył się, wzbił się w powietrze, zatoczył kolejne dwa okręgi, obserwując.
W końcu znowu zapikował.
Bezceremonialnie wylądował na ramieniu Feniksa, boleśnie wbijając w nie szpony, acz nie przebijając materiału kimona.
Ptak skubnął włosy chłopaka i wydał cichy, wysoki dźwięk. Wprost do jego ucha.
Powrót do góry Go down
sei
Admin
sei


Liczba postów : 379
Join date : 04/01/2013
Age : 38

[wątek główny #2] Przyczajony sokół, ukryty (w herbaciarni) żuraw - Page 17 Empty
PisanieTemat: Re: [wątek główny #2] Przyczajony sokół, ukryty (w herbaciarni) żuraw   [wątek główny #2] Przyczajony sokół, ukryty (w herbaciarni) żuraw - Page 17 EmptyNie Sty 20, 2013 11:05 pm

Takeshi się skrzywił, ale nie zamierzał dać się rozpraszać.

"Iwasaki-san, Kakita-san,proszę mi wybaczyć." Wyszeptał parę słów i na całą czwórkę chlapnęła woda. Nie było to przyjemne, ale zmyło krew. Od razu wyciągnął ze swojego ekwipunku zestaw medyczny i najlepiej jak tylko mógł starał się pomóc nieprzytomnemu mężczyźnie. Czy cokolwiek to dało - okaże się później.

"Iwasaki-san, czy mógłbyś zebrać odpowiednie gałęzie... potrzebujemy zrobić nosze." Zerknął w górę. "Mamy jeszcze kilka godzin dnia przed nami. Jeśli się pospieszymy... saa... chyba jestem w stanie nas doprowadzić do drogi..." Zastanawiał się, czy nie lepiej będzie iść na skróty przez las, ale... las. W lesie trudniej jest iść, zwłaszcza ciągnąc nosze z nieprzytomnym, ogromnym Sokołem. ...a skoro o sokołach mowa... czy ten sokół mógł się jakoś przydać? Ostrzegać przed ewentualnym niebezpieczeństwem? ...może i by mógł, gdyby jego pan był w stanie wydać mu polecenie...
Powrót do góry Go down
https://nerdpreza.forumpl.net
Serika

Serika


Liczba postów : 491
Join date : 04/01/2013
Skąd : Z lasu

[wątek główny #2] Przyczajony sokół, ukryty (w herbaciarni) żuraw - Page 17 Empty
PisanieTemat: Re: [wątek główny #2] Przyczajony sokół, ukryty (w herbaciarni) żuraw   [wątek główny #2] Przyczajony sokół, ukryty (w herbaciarni) żuraw - Page 17 EmptyNie Sty 20, 2013 11:11 pm

Sokół wrzasnął niezadowolony z wody. Natychmiast przeniósł się na ramię Renjiego. Wyglądał na cholernie urażonego.
Powrót do góry Go down
Sponsored content





[wątek główny #2] Przyczajony sokół, ukryty (w herbaciarni) żuraw - Page 17 Empty
PisanieTemat: Re: [wątek główny #2] Przyczajony sokół, ukryty (w herbaciarni) żuraw   [wątek główny #2] Przyczajony sokół, ukryty (w herbaciarni) żuraw - Page 17 Empty

Powrót do góry Go down
 
[wątek główny #2] Przyczajony sokół, ukryty (w herbaciarni) żuraw
Powrót do góry 
Strona 17 z 19Idź do strony : Previous  1 ... 10 ... 16, 17, 18, 19  Next
 Similar topics
-
» [wątek główny #1] 1000 lecacych zurawi
» [wątek główny #3] Długa droga do domu.
» [wątek główny #0, czyli recap z sesji u Seja]

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
L5R Japan Style :: RPG :: RPG-
Skocz do: